Osoba a moralność
Streszczenie
Rozdział rozpoczyna się od obserwacji, że współcześnie istnieje poważny problem z uniwersalną moralnością, w tym z formułowaniem uniwersalnych norm moralnych. Wydaje się, że z różnych powodów moralność została zepchnięta do subiektywnej sfery personalnej lub wpisana w zakres polityki i pragmatyki społecznej. W rozdziale argumentuje się, że istnieją racjonalne źródła, aby twierdzić, że nie jesteśmy skazani na takie scenariusze. Jako przykład przedstawiono pokrótce personalizm w ujęciu Karola Wojtyły. Sposób pojmowania osoby wiąże się tu zasadniczo z moralnością: ta ostatnia jest istotną sferą stawania się osobą na poziomie podmiotu osobowego. Zatem moralność nie jest tu czymś nieuchwytnym, subiektywnym czy jedynie kontekstowym; jest to sfera obiektywna, niezbędna osobie jako takiej, a następnie weryfikowana przez to, w jaki sposób ona dąży i osiąga swoje spełnienie. W personalizmie Karola Wojtyły mamy poważne powody, by twierdzić, że moralność ma podstawy obiektywne, a normy moralne, podobnie jak norma osobista czy norma persona est firmanda propter se ipsam, są znakami, których nie da się łatwo zrelatywizować.